W dzisiejszych czasach, gdzie "wiedza internetowa" jest ogólnodostępna, pojawia się co raz więcej mitów związanych z dziedziną dietetyki. Niestety, internet jest pełen niedoinformowania, przez co ciężko odróżnić informacje, które mają wsparcie w literaturze fachowej od informacji, które są oparte jedynie na spekulacjach. Mity żywieniowe rozpowszechniane są zarówno na blogach znanych w tym środowisku osób, na portalach społecznościowych, jak i forach dyskusyjnych. W niniejszym artykule przedstawimy 5 mitów żywieniowych, które obecnie są bardzo mocno zakorzenione obiegowej dietetyce.

Węglowodany tuczą

Stawianie w negatywnym świetle zarówno węglowodanów, jak i insuliny staje się co raz bardziej popularne. Insulina uzyskała złą reputację, a jej funkcje w organizmie są powszechnie błędnie rozumiane. Mówi się, że to właśnie węglowodany przyczyniają się do zaburzenia wrażliwości insulinowej. Pamiętajmy jednak, że zaburzenie funkcjonowania gospodarki insulinowo-glukozowej może mieć wiele przyczyn, m.in: nadmiar tkanki tłuszczowej, dieta oparta na produktach wysokoprzetworzonych, brak aktywności fizycznej, niedosypianie, chroniczny stres czy genetyka.

Wbrew temu co się powszechnie sądzi, insulina nie jest niezbędna do odkładania tkanki tłuszczowej. Po spożyciu tłuszczu dochodzi do zahamowania HSL - czyli enzymu umożliwiajacego uruchomienie rezerw tłuszczowych i dochodzi również do wzrostu aktywnosci ASP - białka, które jest silniejszym czynnikiem lipogennym, niż insulina i sprzyja kumulacji lipidów w tkance tłuszczowej. Przybieranie na wadze powinno być rozpatrywane w ujęciu bilansu kalorycznego, jeśli spożywamy więcej kalorii, niż wydatujemy, będziemy tyć. Niezależnie od tego czy większość kalorii będzie pochodzić z tłuszczu czy z węglowowadnów. 

Tłuszcze tuczą

Przez wiele lat uważano, że tylko dieta niskotłuszczowa może przyczynić się do redukcji tkanki tłuszczowej. W rzeczywistości okazuje się, że tego typu rozwiązania nie są optymalne dla naszego zdrowia. Dziś już wiemy, że spożywanie tłuszczów nie jest ,,tuczące'' (oczywiście jeśli będziemy spożywać odpowiednią ilość kalorii względem naszego zapotrzebowania). Restrykcyjne obniżanie lipidów w diecie może negatywnie odbić się na naszym samopoczuciu oraz zdrowiu. Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) muszą być dostarczone wraz z pożywieniem, gdyż nie mogą być samodzielnie produkowane w naszym ustroju. Kwasy tłuszczowe omega-3 jak i omega-6 są substancjami odżywczymi koniecznymi do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Tłuszcze w diecie stanowią również nośnik witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E i K).

Należy nadmienić, że tłuszcze trans to jedne z najniebezpieczniejszych i najbardziej szkodliwych składników w żywności, dlatego powinniśmy omijać je szerokim łukiem. Warto zapamiętać, że deficyt energetyczny jest podstawowym czynnikiem mobilizującym organizm do uruchomienia rezerw zgromadzonych w postaci tkanki tłuszczowej, dlatego jeśli pozostaniesz w nadwyżce kalorycznej, to ani dieta niskotłuszczowa, ani dieta niskowęglowodanowa nie doprowadzi do spadku wagi.

Sól szkodzi

Nadmiar soli w diecie może doprowadzić m.in do nadciśnienia tętniczego, obciążenia nerek, zwiększenia ryzyka wystąpienia wielu chorób sercowo naczyniowych czy udarów. Niemniej jednak, sól jest niezbędna do życia, przyczynia się m.in do regulacji gospodarki wodnej i ciśnienia osmotycznego w komórkach, a także bierze udział w metabolizmie białek i węglowodanów. Główną przyczyną nadmiaru sodu w diecie jest przesalanie potraw oraz spożywanie wysoko przetworzonej żywności, czyli chipsy, solone orzeszki, paluszki, wędliny, fast foody, słodycze itp.  Do grupy zwiększonego ryzyka przedawkowania sodu nie zaliczają się na pewno osoby intensywnie trenujące lub osoby, u których w diecie dominują produkty o niskim stopniu przetworzenia. Sól w solniczce, która używana jest w umiarkowanej ilości w celu przyprawienia potraw, nie stanowi żadnego zagrożenia dla naszego zdrowia.

Zakazane połączenie - ogórek z pomidorem 

Stwierdzenie mówiące, że łączenie warzyw takich jak ogórek i pomidor nie jest najlepszym rozwiązaniem posiada pewne uzasadnienie. Okazuje się, że askorbinaza, czyli enzym który jest zawarty w ogórku, rozkłada witaminę C obecną w czerwonym warzywie. Warto jednak wiedzieć, że enzym utleniający witaminę C obecny w ogórkach może stanowić zagrożenie nie tylko dla pomidora, ale także dla innych warzyw, np: papryki lub sałaty. Mało tego, askorbinaza która tak napawa nas strachem występuje również w innych warzywach, a nawet owocach, czyt. cukinia, kabaczek, dynia, marchewka, jabłka oraz banany. Wracając do meritum - warto nadmienić, że w 100 gramach surowego pomidora znajduje się ok.16mg witaminy C. Jeśli każdego dnia spożywamy różne grupy żywności, w tym owoce oraz warzywa bogate w witamine C (owoce jagodowe, owoce dzikiej róży, owoce cytrusowe, papryka czerwona, ziemniaki, truskawki oraz warzywa kapustne) to można być pewnym, że nie dojdzie do niedoborów tego związku. Stąd też do tego typu ostrzeżeń należy podejść z dużym dystansem.

Żółtka jaj szkodzą

Niestety w obecnych czasach we wszelkiego rodzaju mediach społecznościowych często odstrasza się od zdrowej żywności. Chociażby jajka zostały zdemonizowane ze względu na obecny w ich żółtku cholesterol. U zdrowych ludzi metabolicznie spożycie jaj nigdy nie było bezpośrednio powiązane ze wzrostem ryzyka sercowo-naczyniowego, jednak u osób z problemami metabolicznymi (zwłaszcza otyłych) limitowanie spożycia jaj może być dobrym rozwiązaniem. Szkoda oddzielać białek jaj od żółtek, gdyż cechują się wysoką zawartością aminokwasów egzogennych, dostarczają wiele cennych witamin (w tym pewnej dawki wit. D), minerałów oraz fosfolipidów. Oczywiście nie oznacza to, że możemy bezkarnie objadać się jajkami,  dieta powinna być różnorodna pod kątem źródeł tłuszczy. 

Podsumowanie 

Często mamy do czynienia z sytuacją, gdzie fakty naukowe są mieszane z fikcją. Pewne wnioski z badań są często przejaskrawiane i przekazywane w postaci sensacji. Tego typu treści dotyczą POP- dietetyki, posługującej się często twierdzeniami opartymi na złudnej logice, a nie dowodach naukowych.  Warto uważnie interpretować informacje, które pojawiają się w internecie, gdyż wiele z nich może wprowadzić nas w błąd i sprawić, że będziemy bać się jedzenia. 

___________

Autor: Marcin Grzelak

Literatura 

1. Metabolic response of Acylation Stimulating Protein to an oral fat load. Cianflone K1, Vu H, Walsh M, Baldo A, Sniderman A.

2. Visceral adiposity and metabolic syndrome after very high-fat and low-fat isocaloric diets: a randomized controlled trial

3. Dietary Reference Intakes for Energy, Carbohydrate, Fiber, Fat, Fatty Acids, Cholesterol, Protein, and Amino Acids

4. Shin JY, et al. Egg consumption in relation to risk of cardiovascular disease and diabetes: a systematic review and meta-analysis

5. Schoenfeld JD, Ioannidis JP. Is everything we eat associated with cancer? A systematic cookbook review

6. Pham NM, et al. Meat consumption and colorectal cancer risk: an evaluation based on a systematic review of epidemiologic evidence among the Japanese population . Jpn J Clin Oncol. (2014)

7. Durko L, Malecka-Panas E. Lifestyle Modifications and Colorectal Cancer . C

8. Stamler J, et al. Relation of Dietary Sodium (Salt) to Blood Pressure and Its Possible Modulation by Other Dietary Factors: The INTERMAP Study

9. Soi V, Yee J. Sodium Homeostasis in Chronic Kidney Disease .

10. Fiocco AJ, et al. Sodium intake and physical activity impact cognitive maintenance in older adults: the NuAge Study

11. Guo CP, et al. High salt induced hypertension leads to cognitive defect

12. O'Donnell MJ, et al. Urinary sodium and potassium excretion and risk of cardiovascular events