W poprzednim artykule mówiliśmy o konsekwencjach jakie niesie za sobą siedzący tryb życia oraz o tym, co siedzenie robi z naszym ciałem. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy. Nie jesteśmy w stanie, w stu procentach wyeliminować siedzenia z naszej codzienności. To po prostu niemożliwe. Sytuacja nie jest jednak beznadziejna. Znając problem, możemy zastanowić się jak mu zapobiegać i jak leczyć skutki. Nawet, jeśli jesteś przykuty do biurka przez 8 godzin dziennie, jest nadzieja. Poniżej, kilka prostych wskazówek, jak przeżyć w dzisiejszym siedzącym świecie i zachować prosty kręgosłup.

 

Spis treści:

  • Ogranicz siedzenie
  • Rób sobie przerwy
  • Dostosuj miejsce pracy
  • Zoptymalizuj siedzenie
  • Ruszaj się

 

Ogranicz siedzenie

No ale jak mamy ograniczyć siedzenie jeśli pracujemy w biurze prawie cały dzień i biurko to nasz stały towarzysz dnia? Cóż, najlepiej by było zmienić biurko na stojące i dostosować miejsce pracy w taki sposób, żeby móc pracować na stojąco. Jeśli masz taką możliwość, super! Zdaję sobie jednak sprawę, że pracując w korporacji takie rozwiązanie po prostu nie wchodzi w grę.

Postarajmy się więc włączyć nową zasadę do naszej codzienności. Poza pracą, siedzieć tylko wtedy, kiedy to naprawdę konieczne. Oczywiście, nie chodzi o to żeby wyrzucić krzesła z domu i zacząć jeść na stojąco. Ale spójrz, czy faktycznie musisz podjeżdżać te dwa przystanki autobusem, żeby dotrzeć do biura? Idź na piechotę. Jeśli już wybierzesz autobus, czy naprawdę musisz w nim siadać? Autobus, a może lepiej rower? Zawsze jest rozwiązanie, potrzeba tylko odrobinę chęci i silnej woli. :)

 

Rób sobie przerwy

Jeśli nie jesteś zwolennikiem pracy na stojąco, lub po prostu nie masz możliwość, żeby w taki sposób pracować. Ustal sobie zasadę, na każdą godzinę pracy, przynajmniej 5 minut ruch. I nie musisz od razu wykonywać sprintów po biurze (ale jeśli możesz, to czemu nie!). Wystarczy, że wstaniesz od biurka, rozprostujesz nogi i rozciągniesz ciało.

W czasie przerwy, jeśli już zjadłeś, nie siedź w kuchni. Przejdź się dookoła biura.

 

Dostosuj miejsce pracy

Przyjrzyj się jak wygląda Twoje miejsce pracy. Zwróć uwagę, czy Twoje biurko i fotel są odpowiednio dostosowane do Twojego wzrostu. Ustaw swój monitor lub laptop, na takiej wysokości, żeby nie było potrzeby pochylania głowy. Przedramiona, powinny być ustawione równolegle do podłogi, a wzrok skierowany na wprost.

Podczas pisania na klawiaturze ważne jest odpowiednie ustawienie nadgarstków względem przedramion. Dłonie mają być wspierane z barków, a nadgarstki swobodnie unosić się nad klawiaturą lub delikatnie jej dotykać. W przypadku posługiwania się myszką, celem będzie utrzymanie nadgarstka w jednej linii z przedramieniem. Starajmy się też nie sterować myszką przy użyciu ruchów nadgarstka, ruchy powinny wychodzić z barków.

 

Zoptymalizuj siedzenie

Gdy już nie mamy wyboru, postarajmy się siedzieć jak najlepiej technicznie. Tutaj odpowiednio dostosowane miejsce pracy będzie bardzo pomocne. Starajmy się jak najczęściej zmieniać pozycję. To, że bardzo często wiercimy się na krześle, to nic innego jak naturalny odruch naszego ciała. Ciała, które woła rozpaczliwe o ruch.

Siedź na krawędzi krzesła. Tak, dokładnie tak. Dlaczego? Otóż, siedzenie na całej powierzchni miękkiego krzesła biurowego sprawia, że niemal cały ciężar ciała opiera się na naszych biednych pośladkach. Siadając na krawędzi krzesła, usztywniamy nasz tułów, co lepiej wspiera nasz kręgosłup. Nie obciążamy również tak bardzo kości udowych, większa część ciężaru ciała opiera się na miednicy.

Jeśli możesz, siedź na podłodze. Siedzenie na ziemi to najlepszy z możliwych sposobów siedzenia. Niekoniecznie w pracy, ale w domu podczas oglądania telewizji, nic nie stoi na przeszkodzie. Kiedy siedzimy na ziemi, automatycznie obciążamy miednicę, a ta dzięki swojej budowie, bardzo dobrze sobie z tym radzi. Siedząc na krześle, ciężar ciała opieramy zazwyczaj na tylnej części ud, które nie są przystosowane do znoszenia długotrwałego obciążenia spowodowanego siedzeniem.

Ruszaj się

Najważniejsza będzie systematyczność. Zorganizujmy chociaż 10-15 minut dziennie i zadbajmy o nasze ciało. Wystarczy kilka prostych ćwiczeń lub krótka sesja rozciągania. Nigdy nie jest za późno na zmiany. Naprawdę, nie potrzeba wiele. Nasze ciało na pewno się nam odwdzięczy!

Autor: Karolina Krukowska