To jak się odżywiamy wpływa na to, jak żyjemy. Może to truizm, aczkolwiek dane statystyczne wskazują na to, iż lwia część społeczeństwa nie ma kompletnie pojęcia, jak powinna wyglądać zbilansowana dieta. Dalej w diecie statystycznego człowieka przeważają produkty wysoko-przetworzone, zawierające syrop glukozowo-fruktozowy i utwardzone tłuszcze trans. Najlepszą dietą jest jednak świadomość oraz odpowiedni zasób wiedzy, aby samemu kontrolować sposób swojego odżywiania.

Ryb i chleba!

Dr Judith Wurtman, biolog i dietetyk z Massachusetts Institute of Technology tłumaczy, iż jednym z najbardziej pożądanych makroskładników dla naszego umysłu są węglowodany. Tłumaczy to na przykładzie mieszkańców Włoch, którzy jak wiadomo kochają makaron , który w większości składa się z węglowodanów.

Dr Wurtman tłumaczy, że dzięki wysokiemu odsetkowi cukrów w diecie, Włosi są uśmiechnięci i pogodni. Jak wpływają na pracę mózgu? Węglowodany sprawiają, iż nasze komórki wytwarzają więcej neuroprzekaźnika - serotoniny, który bezpośrednio odpowiada za dobry nastrój i chęć do działania. Brak tego neuroprzekaźnika jest najczęstszą przyczyną depresji oraz wahań nastrojów.

Duża ilość badań wskazuje na to, iż osoby agresywne, przestępcy cechują się niedoborem witamin, mikroelementów i nienasyconych kwasów omega 3. Skutki niedoboru tych składników są zauważalne i należą do nich m.in. agresywność, impulsywność. Kwasy omega-3 niezbędne dla naszego układu nerwowego. Występują one w tłustych rybach, tranie oraz olejach roślinnych.

Czy tylko cukier uzależnia nasz mózg?

Gdy nasz umysł zarejestruje, iż konsumujemy smaczne pożywienie, natychmiast podwyższa ilość wytwarzanej dopaminy. Jest to neuroprzekaźnik stymulujący, związany z odczuwaniem przyjemności i pożądania. Reakcja ta jest najczęściej wyzwalana przez potrawy słodkie, słone oraz tłuste.

Jest to uwarunkowane tym, iż smaki te związane są z produktami, które w zamierzchłych czasach były trudno dostępne. W dzisiejszych czasach, gdy wszystko jest dostępne w masowych ilościach nasz mózg sprzeciwia się przeciwko nam. Ukształtowane setki lat temu preferencje prowadzą do spożywania nadmiernej ilości wysoko przetworzonej żywności i zatrważających dawek cukrów prostych.

Trzeba uświadomić sobie że biochemia naszego mózgu nie zmieniła się drastycznie od wielu tysięcy lat natomiast dostępność słodyczy i innego pożywienia “atrakcyjnego” dla naszego mózgu, tak.

Jedzenie - nagroda

Wszystko to wiąże się z istnieniem ośrodka nagrody i kary, który mieści się w naszym mózgu. Jest on pobudzany podczas spożywania smacznych posiłków, ale również podczas zażywania większości narkotyków, jak np.: heroina, czy kokaina. Dlatego też osoby otyłe tak ciężko radzą sobie ze zmianą diety, ponieważ wysokokaloryczne jedzenie “przeprogramowało” ich mózgi permanentnie.

________________

Autor: Tomasz Domoradzki