Na temat zanieczyszczeń warzyw i owoców pestycydami mówi i pisze się sporo. Wiele osób wręcz odradza konsumpcji ,,sklepowych” owoców jak i warzyw ze względu na obecność wyżej wspomnianych substancji. Doczekaliśmy się nawet specjalnej listy najbardziej skażonych pestycydami warzyw i owoców.

Specjaliści zajmujący się promocją zdrowia twierdzą, że mogą one nam zaszkodzić, dlatego ostrzegają nas przed ich zakupem. Okazuje się, że tego typu teorie wykorzystywane są głównie do wzbudzania sensacji, a obawy przed spożyciem ,,sklepowych” warzyw i owoców są mocno przesadzone.

Pestycydy są wśród nas

Pestycydy w dzisiejszych czasach są wszechobecne. Można je znaleźć m.in w wodzie, glebie, powietrzu jak i w produktach żywnościowych. Innymi słowy, nie jesteśmy w stanie uniknąć kontaktu z tymi substancjami.

Jakkolwiek kontrowersyjne nie wydawałoby się to stwierdzenie, uznać je należy za fakt. Czy to jednak oznacza, że powinniśmy unikać żywności w której obecne są pestycydy? Odpowiedź brzmi - nie. Ilości pestycydów w warzywach i owocach są tak niewielkie, że nie niosą za sobą zagrożenia dla zdrowia. Nie bez powodu mówi się, że to dawka czyni truciznę.

Pamiętajmy, że dana substancja może być szkodliwa dla naszego organizmu tylko wtedy, gdy jest przyjmowana w nadmiarze, w bardzo dużych ilościach. Warto zaznaczyć, że przekroczenie dopuszczalnych norm pestycydów w żywieniu jest zabronione przez prawo. Po uważnej i skrupulatnej analizie wyników badań okazuje się, że rzadko kiedy notuje się przekroczenie dopuszczalnych poziomów tych substancji w jedzeniu.

Dowody naukowe

Ciekawych wniosków w tej kwestii dostarczają wyniki badania przeprowadzonego przez Polskich naukowców (Szpyrka E i wsp.). Autorzy aby udowodnić nam, że ilość pestycydów w żywności mieści się w dopuszczalnych granicach, postanowili zbadać pod kątem właśnie obecności tych substancji aż 317 krajowych warzyw i owoców znajdujących się w naszych sklepach.

Wyniki eksperymentu w świetle obiegowych teorii mogą wydawać się co najmniej intrygujące. Okazało się, że spośród 317 próbek, tylko 2 z nich miały podwyższone stężenie pestycydów (ponad oficjalnie dopuszczalne normy).

Do podobnych wniosków doszli szwajcarscy badacze (Ortelli D i wsp.), którzy zdecydowali się przeanalizować obecność pestycydów w cytrusach. Przyjęło się uważać, że to właśnie cytrusy są przesiąknięte ''chemią''. Mówi się, że jest to jedna z grup produktów najbardziej skażonych pestycydami.

Okazuje się jednak, że nie jest to do końca prawdą. W projekcie przebadanych zostało 240 próbek, z czego w 3 wykryto przekroczenie dopuszczalnych poziomów pozostałości pestycydów. Warto wiedzieć, iż powyższe dane nie są odosobnione.

Podsumowanie

Okazuje się, że zarówno warzywa, jak i owoce zawierają małe ilości pestycydów, które mieszczą się w granicach ściśle określonych norm europejskich. Zdarzają się jednak sytuacje, w których dany produkt przekracza dopuszczalny poziom pozostałości pestycydów, jednak jest to naprawdę rzadkość.

Należałoby również nadmienić, że bez omawianych środków bakteriobójczych (pestycydów) nie mielibyśmy tak łatwego dostępu do warzyw i owoców jak mamy teraz, poza tym mało kogo byłoby na nie stać, gdyż ich ceny byłyby niezwykle wysokie.

Oczywiście pestycydy nie są pożądanym składnikiem dla naszego zdrowia, jednak korzyści wynikające z regularnej konsumpcji warzyw, a także owoców są znacznie większe niż ryzyko związane z obecnością pozostałości pestycydów, które mimo wszystko pozostaje na niskim poziomie.

__________________

Autor: Marcin Grzelak

Spis piśmiennictwa:

1.Pesticide residues in fruit and vegetable crops from the central and eastern region of Poland.

Szpyrka E, Kurdziel A, Rupar J, Słowik-Borowiec MCorvi C.

2. Pesticide residues survey in citrus fruits. Ortelli D, Edder P, Corvi C.