Duża ilość białka w diecie jest przypisana i niezbędna do właściwego postępowania podczas wzmożonej aktywności fizycznej. Jest to już dość “oklepana” teoria naukowa, gdzie podczas badania fizjologii mięśni poprzecznie prążkowanych zostało to, praktycznie na samym początku odkryte. Nie jest to dziwne ani niezrozumiałe, jeżeli posiada się podstawową wiedzę na ten temat, którą postaramy się Wam przekazać w niniejszym artykule.

Białko dla mięśni

Nasz organizm jest niezwykłą wypadkową wielu procesów, czynności oraz zależności, która jest na tyle elastyczna, że może poradzić sobie w szerokim spektrum czynników środowiskowych. Nie byłoby mowy o elastyczności, jeżeli nasze ciało nie mogłoby sobie poradzić bez okresowego braku pokarmu, po prostu nasz gatunek by nie przetrwał, ba, nawet by nie powstał. Dlatego też ciało człowieka wykształciło możliwość gromadzenia różnych typów makroskładników, mowa tutaj o glikogenie, trójglicerydach i białku.

Białko, bo ona nas w tym momencie interesuje najbardziej, jest ono naturalnie zdeponowane we włóknach mięśniowych. Prosta logika - dużo białka w diecie = zwiększony odsetek gromadzenia go w obrębie mięśni. Jednak nie jest to tak cudowne, z drugiej strony włókna mięśniowe są “nieopłacalne” dla ustroju pod względem energetyki, ponieważ potrzebują one dużej ilości kalorii do właściwego funkcjonowania. Jak to obejść?

Jak zmuszać mięśnie do akumulacji dużej ilości białka?

Mięśnie szkieletowe, wraz z tkanką tłuszczową (w zależności od procentowego jej udziału w ciele, a wiemy, iż jest to ogromna rozpiętość podyktowana predyspozycjami i stylem życia) to największe tkanki w ciele człowieka. Co jest z tym związane? No cóż, mogą być aniołem i katem, w zależności jak je traktujemy. Mięśnie szkieletowe ewolucyjnie są zaprogramowane w ten sposób, aby modulować, nadzorować i włączać lub wyłączać obrót azotu (którego źródłem jest białko) w naszym ciele. Są jego Cerberem. Z drugiej strony, jest to obustronna zależność, ilość białka będzie miała diametralny wpływ na stan i energetykę mięśni szkieletowych. I co dalej? Dobrej jakości białko i odpowiednia ilość białka są czynnikami, które podczas wzmożonej, długoterminowej, regularnej pracy mięśni są dla ich wzrostu, jak młyn na wodę. Odpowiednia ilość protein, wzmaga takie szlaki przekaźnictwa sygnałowego, które nawet nie będąc ekspertem, każdy zna, mianowicie: mTOR, insulinopodobnego czynnika wzrostu, kinazy AMP i można tutaj wymieniać do jutra. Co więcej, są angażowane geny, które jeszcze bardziej podkręcają całą tą sieć zależności prowadzącą do jednego - muscle growth! Beautiful!

Co to znaczy dobre białko?

Muszę zmartwić tutaj niektórych, lecz niepodważalnie - dobre białko to naturalne białko. Idealnym źródłem białka są: jaja kurze (ich aminogram jest aminogramem wzorcowym, referencyjnym, na podstawie, którego wyznacza się go dla innych źródeł protein), kurczak, indyk i tłuste ryby, no i okazjonalnie dobrej jakości, chuda wieprzowina i wołowina. I to koniec, fin. Jednak, jak to w życiu bywa czasami wypadnie nam coś i nie mamy czasu na przygotowanie posiłku, wtedy musimy się posiłkować suplementami i trzeba to robić umiejętnie. Nie kolega, nie reklama, lecz specjalista w sklepie powinien powiedzieć Ci co jest aktualnie najbardziej naturalnym źródłem azotu, które można suplementować, w innym przypadku Twoje jelita niemiło Ci się odwdzięczą.

_________________

Autor: Tomasz Domoradzki