I od razu wszyscy pomyśleli o czekoladzie! Tak, dziś słodko-gorzki temat (gorzki, bo surowe ziarenka kakao mają w sobie dużo goryczki). Powiemy sobie trochę więcej o kakao. Spróbujemy znaleźć jak najwięcej powodów aby częściej i bez wyrzutów sumienia, sięgać po gorzką czekoladę. A nie będzie to trudne. :) Surowe ziarenka kakaowca, oferują na wiele składników odżywczych, korzystnych dla naszego zdrowia i samopoczucia. Musimy tylko wiedzieć, po jakie produkty sięgać, by czerpać z ziarenek jak najwięcej dobrego.

 

Spis treści:

  • Cenne ziarenka
  • Gorzkie i zdrowe
  • Na lepszy nastrój
  • Wszechstronny produkt

 

 

Cenne ziarenka

To zaczynamy. Na początek, przyjrzyjmy się trochę bliżej historii naszego głównego bohatera dzisiejszego artykułu. To bez wątpienia staruszek. Jego historia sięga czasów starożytnych.

W Ameryce Południowej, cenne właściwości ziarenek kakaowca znali już Majowie i Aztekowie. Używali ich jako środek w medycynie oraz czcili podczas świąt i ceremonii religijnych. Często służyły im również jako środek płatniczy. Jednym słowem, był to produkt niezwykle ceniony. Do Europy, przybyły razem z Krzysztofem Kolumbem. I co ciekawe, na początku nie zdobyły wielu wielbicieli. Dopiero przygotowane z nich kakao zmieniło spojrzenie ludzi na ich temat. Z czasem, ziarenka kakaowca, stały się produktem niezwykle uwielbianym.

 

Gorzkie i zdrowe

Właściwie nie trudno się dziwić, surowe ziarna kakaowca są dość gorzkie w smaku. Jedzenie ich w naturalnej formie może być wyzwaniem. Ale to właśnie w tym wydaniu są dla nas najzdrowsze! Palenie ziaren w wysokiej temperaturze, niestety powoduje, że tracą one trochę wartości odżywczych. Ale bez obaw, w dalszym ciągu są dla nas zdrowe i warto po nie sięgać. :)

Surowe ziarenka mogą być świetnym dodatkiem do wypieków lub koktajli. Zmielone, w formie kakao to chyba najlepszy wybór. Oczywiście, najlepiej sięgać po produkty naturalne, bez zbędnych dodatków i nie przeładowane cukrem. Tym samym kierujmy się przy wyborze czekolady. Najzdrowsza będzie tak z minimum 70 % zawartością miazgi kakaowej. Mleczna czekolada, ma już niestety bardzo mało wspólnego z naturalnymi ziarenkami kakaowca. Zawsze, zwracajmy uwagę na składy produktów, nie tylko przy wyborze czekolady.

 

Na lepszy nastrój

No dobrze, to co takiego wyjątkowego mają w sobie ziarna kakaowca?

  • Po pierwsze, charakteryzują się wysoką zawartością polifenoli, przede wszystkim flawonoidów i kwasów fenolowych. Dzięki temu, wykazują działanie przeciwutleniające i neutralizujące wolne rodniki. Surowe kakao jest również cennym źródłem antyoksydantów
  • bogate w szereg witamin i związków mineralnych, między innymi w wapń, żelazo, potas, fosfor, kwasy Omega 6 i oczywiście w magnez. Magnez jest niezwykle ważny dla naszego organizmu, bierze udział w wielu procesach metabolicznych, chroni przed bolesnymi skurczami, odpowiada za prawidłową pracę mięśni, łagodzi skutki stresu oraz zwiększa wydajność umysłu.
  • Zawierają także sporą dawkę teobrominy oraz kofeiny. Teobromina pobudza i poprawia koncentrację, ale w przeciwieństwie do kofeiny nie podnosi ciśnienia i nie wywołuje nieregularnego rytmu serca.
  • Ziarenka mogą pozytywnie wpływać na nasz nastrój. To dzięki zawartości dopaminy, serotoniny. Substancje te, wpływają korzystnie na procesy metaboliczne w naszym mózgu.
  • Co ciekawe, w surowym kakao znajdziemy jeszcze inny związek poprawiający nasz nastrój - fenyloetyloaminę. Przyczynia się ona do uwalniania endorfin w naszym organizmie, jest produkowana kiedy jesteśmy zakochani.

 

Kakao - wszechstronny produkt

Kakao w kosmetyce? Oczywiście! Masło kakaowe, wytwarzane z ziarenek kakaowca ma szerokie zastosowanie w pielęgnacji ciała oraz włosów. Zawarte w kakao polifenolowe, spowalniają starzenie się skóry. Masło kakaowe natłuszcza, nawilża, zmiękcza naskórek oraz łagodzi stany zapalne skóry. Dzięki zawartości naturalnych filtrów UV, masło kakaowe jest również częstym składnikiem kosmetyków do opalania.

Na koniec do wszystkich czekoladożerców, warto nadmienić, że pomimo tylu właściwości prozdrowotnych, kakao jest dość kalorycznym produktem. Pamiętajmy o tym, zanim zjemy całą tabliczkę czekolady na raz.

Autor: Karolina Krukowska