Związki pochodzące z kurkumy są wnikliwie badane od kilkudziesięciu lat. Rozpoczęło się od doniesień, iż posiada ona właściwości neuroprotekcyjne, zmniejszające prawdopodobieństwo indukcji nowotworowej oraz polepszające ogólne działanie ustroju. Ostatnimi czasy, główny sprawca tego naukowego zamieszania - kurkumina został postawiony na świeczniku ze względu na domniemane hamowanie insulinooporności w mięśniach oraz synergizm w działaniu z insuliną, co mogłoby potencjalnie korzystny wpływ na obniżenie prawdopodobieństwa wystąpienia cukrzycy i wspomaganie rozwoju muskulatury. Sprawdźmy zatem czy to prawda!

Kurkumina kontra cukrzyca

He i współpracownicy w 2011 roku zbadali przydatność kurkuminy podczas kacheksji mięśniowej. Kacheksją mięśni nazywamy stan, w którym narząd ten ulega degeneracji będącej skutkiem choroby wyniszczającej, najczęściej przewlekłej, np.: nowotworu lub cukrzycy.

Atrofia mięśni (katabolizm stricte dotykający mięśnie poprzecznie prążkowane), związana z przebiegiem cukrzycy, najczęściej spowodowana jest insulinoopornością, czyli małą wrażliwości mięśni na insulinę, hormon, który, kolokwialnie rzecz ujmując, "wtłacza" glukozę do miocytów, normalizując w ten sposób jej ilość w krwioobiegu.

Insulina posiada również drugie oblicze. Jej mocno anaboliczny charakter jest zasługą, kontrolowania kinazy mTOR, która jak wiadomo jest enzymem sterującym produkcją białek na terenie włókna mięśniowego.

Co ma do tego kurkuma?

Otóż, opierając się na badaniach, które prowadzone były niezależnie przez trzy zespoły badawcze w 2010 i 2012 roku ustalono, iż istnieje relacja między insuliną, a kurkuminą, które ma miejsce na terenie tkanki mięśniowej. Substancja ta działa synergistycznie z insuliną. Współpraca ta opiera się głównie na wspólnej aktywacji ścieżek sygnałowych podwyższających działanie kinazy mTOR. Prowadzi to do zwiększonej syntezy protein w miocytach.

Co w takim razie w sprawie cukrzycy? Kurkumina usprawnia działanie receptora swoistego dla insuliny. Działanie te będzie prowadzić do aktywacji ścieżki, której kluczowym elementem jest kinaza mTOR. Kurkuma przywraca odpowiedni poziom działania tego szlaku podczas cukrzycy, dla której charakterystycznym jest zanik mięśni spowodowany niewrażliwością na insulinę, a co za tym idzie, niski poziom aktywacji kinazy mTOR.

Antykataboliczny korzeń?

Doświadczenia przeprowadzane na terenie Japonii wskazują, iż kurkumina hamowała działanie katabolicznych hormonów na terenie mięśni, m.in IL-1 beta - tzw. katabolina, TNF alfa - kachektyna oraz co najważniejsze, miostatyny, szeroko uważanej za najbardziej pro-kataboliczny hormon, uderzający w tkankę mięśniową (ciekawostką, uzmysławiającą działanie tego hormonu jest fakt, iż Ronnie Coleman, posiada mutację genetyczną w obrębie miostatyny - jego organizm produkuje jej znacznie mniej, niż u większości osób).

Z badań japońskich naukowców, wyniknęło, iż kurkumina była w stanie obniżyć miostatynę o 20 procent, a pozostałych 3- krotnie dla kachektyny oraz 5,5 dla kataboliny.

________________

Autor: Tomasz Domoradzki