Każdy z nas chce być zadowolony ze swojego wyglądu. Ostatni rok dość mocno nas doświadczył, przez co aktywność fizyczna u wielu była mocno ograniczona. Jest to idealna okazja do tego, aby zgromadzić kilka nadprogramowych kilogramów, przez co cierpi nasza samoocena.

Pewnie wielu z Was zastanawia się nad tym, jak w szybki i skuteczny sposób wrócić do formy i na pewno jakiś procent z tej grupy rozważa zakup suplementów z grupy “spalaczy tłuszczu”. Czy jest to odpowiedni tok myślenia? Co warto wiedzieć na temat tych środków?

Spalacze tłuszczu - kategoryzacja, najważniejsze informacje

Nasz organizm w sposób naturalny gromadzi niewykorzystane kalorie, które odkłada na “później”. Jest to mechanizm ewolucyjny, który odziedziczyliśmy od naszych mniej zaawansowanych technicznie przodków. Dla nich dostępność pokarmu była ograniczona do tego stopnia, iż bez wykształcenia magazynów, w których deponowane są kalorie, po prostu by nie przetrwali. Kiedyś duża ilość tłuszczu podskórnego była uważana za symbol zaradności teraz, cóż, niekoniecznie.

W celu opróżnienia naszych wewnętrznych magazynów, musimy wywołać sytuację odwrotną do tej, która sprawiła, iż uzyskaliśmy kilka kilogramów w “bonusie”, czyli musimy wywołać tzw. deficyt kaloryczny. Mówiąc prościej trzeba mniej pochłaniać niż wykorzystujemy.

Powstało kilka rodzajów suplementów wspomagających nas w maksymalizacji utraty wagi. Najczęściej wyróżniamy:

  • termogeniki - suplementy posiadające w składzie czynniki podnoszące poziom termogenezy, przez co wydalamy jakąś część wody podskórnej i posiadamy wyższe wydatki energii na wytwarzanie ciepła,
  • suplementy pobudzające - najczęściej na bazie kofeiny, podwyższają przesyłanie informacji w obrębie centralnego układu nerwowego, przez co odczuwamy efekt “pobudzenia”, przez co jesteśmy w stanie uzyskać lepsze wyniki na siłowni i wolniej odczuwamy zmęczenie,
  • środki podnoszące poziom metabolizmu oraz przyspieszają utratę wody podskórnej (suplementy diuretyczne) - podnoszą metabolizm spoczynkowy.

Większość z dostępnych na rynku spalaczy, jest ewidencjonowana pod względem składu, dlatego też mit o “śmiertelnie niebezpiecznych mózgotrzepach” możemy włożyć między książki.

Spalacze tłuszczu, kiedy jest na nie pora?

Trzeba sobie na wstępie powiedzieć, iż spalacz tłuszczu nie jest głównym wykonawcą zadania obniżenia naszej wagi, jest pomocnikiem. Bez fundamentów takich jak odpowiednia dyscyplina, zdrowe nawyki żywieniowe oraz codzienna aktywność fizyczna, nawet najlepszy spalacz nie zda się na nic.

Dlatego też można podzielić stosowanie spalaczy na dwie kategorie: wzmacniającą i determinującą. Kategoria wzmacniania jest szczególnie pomocna dla osób, które nie wykształciły w sobie silnych nawyków. Pozwala się zmotywować i działać lepiej, ponieważ przyjmowanie odpowiednich suplementów wyzwala w nas poczucie odpowiedzialności za siebie oraz popycha do działania. Kategoria determinująca jest przypisana osobom, posiadającym już odpowiednie nawyki i doświadczenie. Pozwala ona dokończyć robotę treningu i diety, aby nadać sylwetce odpowiednich szlifów.

Spalacze tłuszczu, czy są bezpieczne?

Krążą mity, iż spalacze tłuszczu są dość inwazyjnymi środkami dla naszego organizmu. Jest to mit, ale należy podkreślić, że w każdej plotce jest zawsze ziarno prawdy. Środki przyspieszające pomagają w utracie tkanki tłuszczowej dopuszczone do legalnego obrotu w Polsce są bezpieczne, to nie ulega wątpliwości. Posiadają sprawdzone składy, które nie są niebezpieczne w przypadku używania ich zgodnie z zaleceniami specjalistów i producentów.

Nie zapomnijmy jednak, że co jak co, jest to środek specjalnego przeznaczenia i należy przestrzegać odpowiednich nawyków, podczas jego stosowania. Najważniejszym jest aby nie przekraczać zalecanej dziennej dawki, nie łączyć z alkoholem i środkami psychoaktywnymi.

Ważne jest, aby trzymać się jednego preparatu i nie łączyć różnych ponieważ ich działanie w najlepszym przypadku będzie się hamować, a w najgorszym potęgować, co w niektórych przypadkach może być niebezpieczne dla organizmu. Osoby posiadające problemy lub schorzenia układu sercowo-naczyniowego powinny taki wybór przedyskutować z lekarzem kardiologiem.

_________________

Autor: Tomasz Domoradzki